Właściwa, drobnolistna, sałatowa, czerwona, zielona, tajska, cytrynowa, grecka… i każda inna, wyjątkowa, pachnąca i smaczna!
W moim menu kuchnia włoska jest równolegle uwielbiana jak kuchnia azjatycka, dlatego bardzo dużo sieję bazylii, szczególnie w tunelu i w mieszkaniu. Niesamowitą korzyścią jest „płodność” tego zioła- ścięta odrasta w zastraszającym (na plus) tempie. Dla porównania „marketowe” zioła w doniczkach to koszt ok. 6 zł i zazwyczaj po wykorzystaniu liści wyrzucamy roślinę, gdyż szybko więdnie.
Zachęcam do kupna w dobrych sklepach ogrodniczych a najlepiej zasiać w doniczkach w domu, mieszkaniu a od połowy maja wystawić na balkon, taras jeśli nie posiadamy kawałka ziemi. Koszt: 2,30 zł a starczy na miesiące!
Jak wykorzystać dużą ilość bazylii? Mam na nią 3 sposoby: pesto w słoiczkach, pesto mrożone w pojemnikach do lodu (kostki) i mrożenie liści w workach. Dzięki temu mam bazylię na cały rok- do kolejnego zbioru 🙂 aaa i jeszcze jeden: dzielę się nią z innymi 🙂
- Eko Dom
- Na słodko
- Naturalna suplementacja. Pomysły na przepisy pełne witamin i minerałów
- Nie marnuję. Wykorzystuję!
- Praktyczne porady kulinarne
- Produkty lokalne
- Przepisy
- Przepisy na kiszonki
- Trochę wsi na balkonie
- Zbiory & Przetwory
- Życie na wsi
A jakie możliwości kulinarne? Makaron, koktajl, babeczki jajeczne, caprese, zapiekanki, dekoracja… i jeszcze jakiś pomysł się znajdzie.
Zapraszam do przepisów!