Kluskami śląskimi rozpieszczała mnie teściowa, gdy jeszcze przed ślubem byłam systematycznie dokarmiana 🙂 Żadna siła nie odciągnęła mnie od obiadu na Różance. Wizja pysznych klusek z sosem, do tego gotowana kapusta kiszona i kawałek mięcha..poezja !

W moim domu rodzinnym częściej robiło się „szagówki” czyli kopytka, które też uwielbiam, ale te małe okrągłe „mordoklejki” mogłabym jeść na okrągło, skradły moje serce.

Wykorzystajcie przepis, szczególnie gdy zostaną ziemniaki po obiedzie, ale ze świeżo ugotowanych też są pyszne! Polecam szczególnie z sosem z rolad śląskich lub sosem śmietanowo- pieczarkowym.

A przepis jest bardzo prosty:

• ugotowane ziemniaki przeciśnięte przez praskę do ziemniaków
• mąka ziemniaczana
• sól

1. Ziemniaki przecisnąć przez praskę do miski, doprawić solą. Uklepać dłonią dociskając do podłoża miski.
2. Nożem narysować krzyż i 1/4 porcji ziemniaków wyciągnąć na resztę ziemniaków.
3. Pustą część uzupełnić mąką ziemniaczaną na równo z ziemniakami.
4. Ciasto wyrobić ręką, by było zwarte. Uwaga: jeśli ciasto się kruszy, dodaj małe jajko i trochę mąki pszennej.
5. Z ciasta formułować kulki, spłaszczyć je dociskając dłonią i zrobić palcem dziurkę (na sos).
6. Zagotować wodę w garnku z odrobiną soli i wrzucić kluski na wrzątek. Od momentu wypłynięcia na powierzchnię wody, gotować 2 minuty.

Smacznego!